Od wielkich maszyn do małych urządzeń

Jak wyglądały pierwsze komputery? Chyba nikogo nie zaskoczymy, ale zupełnie inaczej aniżeli współczesne pecety, jakie większość z nas ma w domu i w pracy. Przede wszystkim były to urządzenia naprawdę ogromne pod względem fizycznym. Zajmowały nawet kilka obszernych pomieszczeń i w gruncie rzeczy składały się z wielu modułów połączonych ze sobą. Pracę każdego komputera musiał nadzorować zespół ludzi, zwłaszcza że pierwszym modelom niespecjalnie ufano. Moc obliczeniowa tych wielkich maszyn była równocześnie cząstką tego, co oferują komputery dziś.

Obecnie nawet komputer stacjonarny jest maleństwem w porównaniu ze swoim przodkiem z lat 50. i 60. A przecież mnóstwo ludzi narzeka, że taki pecet zajmuje dużo miejsca i tylko zbiera kurz! Dla tych, którym jest za duży producenci przygotowali laptopy, a więc lekkie i zajmujące niewiele przestrzeni komputery przenośne. Doskonale sprawdzają się one w codziennym użytkowaniu i są dziś najchętniej kupowane przez konsumentów. Entuzjaści miniaturyzacji mogą z kolei zabrać w daleką trasę tablet lub smartfon.